Skomplikowany kontekst
Po osiedleniu Romowie przez długie lata byli postrzegani w kategoriach problemu. Kojarzono z nimi zjawiska takie jak przestępczość, bieda, bardzo niskie wykształcenie
i bezrobocie. Zrozumienie położenia Cygan wymaga wnikliwego przeanalizowania ich historii i kultury oraz tendencji, jakie panowały w krajach, po których wędrowali,
a także przedsięwzięć, jakie zostały podjęte w ich sprawie.
Historyczny przełom
Po powołaniu do życia licznych organizacji romskich mających na celu ochronę praw
i reprezentowanie interesów tej grupy w 1971 r. podczas I Światowego Kongresu Romów zaprezentowano romski hymn i flagę. Rozpoczęła się nowa epoka w historii Romów.
Trzy pokolenia po osiedleniu
Polscy Romowie dzielą się na cztery grupy pod względem etnograficzno-językowym: polscy Cyganie nizinni (Polska Roma), polscy Cyganie wyżynni (Łabanca lub Bergitka Roma), Kełderasza i Lowari. Historia i obyczaje każdej z grup wpłynęły na ich obecną sytuację. Dla większości Romów osiedlenie było postrzegane jako degradacja społeczna. Żyli na marginesie społeczeństwa, pozbawieni przywilejów przez nieznajomość prawa, nieufni wobec programów, jakie im proponowano.
Droga do integracji
Programowe działania na rzecz społeczności romskiej mają na celu poprawę ich sytuacji społeczno-ekonomicznej w miejscu zamieszkania. Kierowane do Romów programy napotykały wiele przeszkód. Zarzucano, że uczyły one biernych postaw lub mijały się z faktycznymi potrzebami. Z czasem współpraca polsko-romska stała się bardziej uszczegółowiona, dopasowana do potrzeb obu grup. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat sytuacja Romów w Polsce zaczęła się stabilizować i poprawiać. Widać pierwsze owoce romskiej pracy. Są nimi dzieci czytające i piszące po polsku, prosperujące romskie firmy, powstające centra kultury romskiej, liczne stowarzyszenia, zwiększająca się liczba asystentów edukacji romskiej, a także Romowie pracujący
i odnoszący sukcesy zawodowe. Te fakty składają się na awans społeczny Romów.
Nowe spojrzenie na Romów
Nie tylko działacze społeczni i przedstawiciele mediów zaczęli dostrzegać zachodzące zmiany w wizerunku Romów. Również artyści inspirowani tą grupą etniczną uwieczniają jej wizerunek w swoich pracach. W 2008 r. na World Press Photo został wyróżniony projekt „Gypsy Interiors”. Zafascynowany przestrzenią życia różnych kultur fotograf Carlo Gianferro spotkał na swojej drodze architekta projektującego romskie wille w Mołdawii. Według jego relacji głowa rodziny wybiera styl, rozmiar
i wykończenia adekwatnie do swoich preferencji. Często projekty te były inspirowane wspomnieniami z podróży przekazywanymi ustnie przez członków rodziny. Tak powstały zaskakujące budowle, przypominające baśniowe zamki, nierealne, zawiłe
i kolorowe. Carlo Gianferro fotografował mieszkających w nich Romów, wesołych, pogodnych i dumnych ze swoich domów.
Jedni z wielu
Dotychczas powszechne było przedstawianie Romów w sztuce jako koczowników żyjących na obrzeżach społeczeństwa, hermetycznych i niedostępnych. Amerykański portrecista Chad Evans Wyatt zaskoczony stereotypem Romów w Czechach i Polsce przez lata fotografował postaci łamiące ten utarty wizerunek. Bohaterowie jego fotografii to Romowie wykształceni i pracujący. Nie są na tyle kontrowersyjni, aby przedstawiać ich w mediach, ponieważ nie pasują do sensacyjnych programów
o biedzie i uprzedzeniach. To zwyczajni obywatele, którzy przyczyniają się do tworzenia nowej romskiej rzeczywistości. Kampania społeczna „Jedni z wielu” pokazuje
w szerszym ujęciu, że Romowie to grupa bardzo dynamiczna, przystosowująca się do zastanych warunków, dbająca o swoją tożsamość. Zwraca uwagę na fakt, że w Polsce – podobnie jak w innych krajach europejskich – zmienia się sytuacja społeczno-ekonomiczna Romów. Coraz częściej kończą szkoły i studia, podejmują wiele działań na rzecz swojej społeczności i dążą do polepszenia warunków, w jakich żyją.